czwartek, 2 kwietnia 2015

Jak działa karta kredytowa?

W tym poście wyjaśnię Ci jak działa karta kredytowa, jak się nią posługiwać by korzystać z pieniędzy z banku za darmo oraz co najważniejsze jak ustrzec się przed wysokim oprocentowaniem i nie popaść w spiralę zadłużenia.





Według danych Narodowego Banku Polskiego w IV kw. 2014 roku liczba wydanych kart kredytowych wynosiła 6 mln sztuk, a wielkość zaciągniętych kredytów na kartach kredytowych na koniec grudnia 2014 roku wyniosła 12,5 mld zł. Niewątpliwie jest to bardzo popularna metoda korzystania z pieniędzy banku. Powszechnie wiadomo, że dużo ludzi ma problem ze spłatą kart kredytowych, co najczęściej jest spowodowane brakiem wiedzy na temat ich działania. Jeżeli jesteś zainteresowany posiadaniem karty kredytowej koniecznie przeczytaj do końca ten artykuł i co ważniejsze dokładnie przeczytaj wyszczególniony dział w tabeli opłat i prowizji danego banku oraz umowę którą podpisujesz.

Z karty kredytowej możesz korzystać w ramach limitu który zostaje wyliczony przez doradcę w oddziale, sprawdzając Twoją zdolność kredytową. Oczywiście udokumentowane zarobki są konieczne, choć zazwyczaj wystarczy już nawet kilkaset złotych netto by uzyskać taką kartę. Po jakimś czasie możesz ubiegać się o podwyższenie limitu, choć zapewne o to zadba również bank i zadzwoni do Ciebie uśmiechnięty pracownik serwisu telefonicznego z propozycją zmiany limitu na karcie. Aby posiadać tzw. kredytówkę nie musisz otwierać rachunku bieżącego w banku w którym chcesz ją uzyskać. Przeważnie banki ustalają okres bezodsetkowy, podczas którego możesz dokonywać płatności, korzystając z nieoprocentowanego kredytu.

Na okres bezodsetkowy składają się dwa etapy:

  • I etap jest to tzw. okres rozliczeniowy który trwa miesiąc (w zależności 28-31 dni)
  • II etap jest to okres na spłatę zadłużenia powstałego na karcie w okresie rozliczeniowym który trwa zależnie od banku i posiadanej karty (zazwyczaj 20-30 dni)
Gwoli wyjaśnienia dodam, że jeżeli płacisz kartą np. 1 kwietnia, pierwszy etap kończy się 30 kwietnia i od tego momentu zaczyna się drugi etap, czyli czas na spłatę, a ta przypada około 20-30 maja. 1 maja znów płacisz kartą i okres rozliczeniowy trwa do końca maja, więc spłata zaległości za te majowe zadłużenie następuje 20-30 czerwca i tak dalej.

Za każdy miesiąc otrzymasz wyciąg wykonanych transakcji. 

Na koniec pierwszego etapu bank generuje wyciąg który zawiera zestawienie dokonanych przez Ciebie transakcji oraz termin i kwotę do zapłaty (całkowita i minimalna). Teraz uwaga! By otrzymać bezpłatny kredyt musisz spłacać całkowitą kwotę w terminie nie przekraczającym okresu bezodsetkowego, pamiętaj ustawiając spłatę zadłużenia o dniach wolnych od pracy, czyli o świętach i dniach weekendu, ponieważ bank nalicza odsetki od pełnej kwoty od dnia powstania zadłużenia. Możesz ustawić tzw. autospłatę, czyli bank automatycznie pobiera pieniądze z konta na spłatę zadłużenia w danym dniu. Gdy korzystasz ze spłaty minimalnej, czyli spłacasz tylko małą część kwoty zadłużenia ustalaną przez bank (zazwyczaj 5% zaciągniętego kredytu), reszta zobowiązania zostaje przeznaczona do uregulowania w czasie. I tu zaczyna się problem, gdyż bank ustala bardzo wysokie oprocentowanie (zazwyczaj maksymalne według prawa bankowego). Podczas braku spłaty zaciągniętego kredytu na karcie, bank przypomni nam o tym telefonicznie, jednak jeżeli wyśle tradycyjną pocztą monit wtedy musimy liczyć się z dodatkowym kosztem z tym związanym który nierzadko wynosi kilkadziesiąt złotych.

Większość banków życzy sobie różne opłaty związane z kartami kredytowymi, lecz przy aktywnym korzystaniu z kart możemy ich uniknąć. Opłata za wydanie karty, opłata roczna, opłata za ubezpieczenie od kradzieży to tylko niektóre koszty na które warto zwrócić uwagę przy wyborze karty. Pamiętaj by dokładnie sprawdzić tabelę opłat i prowizji znajdującą się na głównej stronie każdego banku, tam każda opłata jest dokładnie wyszczególniona.

Jak łatwo zauważyć opisywana karta może być darmowym kredytem nawet do 61 dni, jak równie łatwo może nas wpędzić w niekończące się zadłużenie i przysporzyć stresu. Osobiście polecam kartę osobom które mają kontrolę nad swoimi wydatkami, nie wydają pochopnie pieniędzy i działają z namysłem, a zarazem całkowicie odradzam ludziom którzy są dokładnie odmienni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz